Ekspedycja
na Wyspy Selvagens 09.10
- 23.10.2010 s/y
Pato Lucas (Oceanis 42)
s/y
El Cilantro (Oceanis 393) Teneryfa - La Gomera - La Palma - Selvagem Grande - Lanzarote - Fuerteventura - Gran Canaria - Teneryfa |
|
|||||||||||||
|
||||||||||||||
jachty: |
s/y Pato Lucas, s/y El Cilantro | |||||||||||||
typy
jachtów: |
Oceanis 42, Oceanis 393 | |||||||||||||
skład załogi s/y Pato Lucas: |
Małgorzata Talar (kpt.), Tomasz Gajek (Z-ca kpt.), Marek Kassur (of.I), Alicja Szczepaniak (of.II), Remigiusz Iwiński (of.III), Dariusz Koniuszewski (of.IV), Anna Iwińska, Marta Bacia |
|||||||||||||
skład załogi s/y El Cilantro: |
Grzegorz Roman (kpt.), Barbara Nocuń (of.I), Marta Szczepaniak (of.II), Andrzej Nocuń (of.III), Tymoteusz Małota, Anna Chacon |
|||||||||||||
data
i port zaokrętowania: |
09.10.2010 Santa Cruz de Tenerife | |||||||||||||
data
i port wyokrętowania: |
23.10.2010 Santa Cruz de Tenerife | |||||||||||||
odwiedzone
porty: |
Las
Galletas (Teneryfa), San Sebastian de La Gomera (Gomera), Santa Cruz
de La Palma (La Palma), Enseada das Cagarras (Selvagem Grande), Marina
Rubicon (Lanzarote), Lobos, Morro Jable (Fuerteventura), Puerto Rico
(Gran Canaria), Puerto de Las Nieves (Grand Canaria)
|
|||||||||||||
|
||||||||||||||
|
||||||||||||||
|
||||||||||||||
Trasa
rejsu
|
Załoga
ekspedycji... ...omawiamy
trasę rejsu... na Salvageny pożeglujemy pod koniec tygodnia,
|
Załoga
s/y Pato Lucas od prawej: Tomek, Marek, Remek, Ania, Alicja, Marta, Gosia, Darek
|
Załoga
s/y El Cilantro od prawej: Tymek, Marta, Grzegorz, Andrzej, Basia, Ania
|
s/y
Pato Lucas Oceanis Clipper 42 (dł. 13,09m, szer. 3,90m, 4 kabiny, koje 8+2, 3xWC, rok prod. 2003)
|
s/y
El Cilantro Oceanis 393 (dł. 11,98m, szer. 3,96m, 3 kabiny, koje 6+2, 3xWC, rok prod. 2003)
|
Szefostwo
ekspedycji kpt. Małgorzata Talar i kpt. Grzegorz (El Szaman) Roman
|
Remek - Tiger - oficer III - jak zawsze uśmiechnięty, solidny żeglarz :-)
|
Tomek - Wujek Enzo - zastępca kapitana - niezastąpiony Człowiek Morza...
|
fot. TS Ania - mimo trudnych warunków - zawsze uśmiechnięta i zadowolona, życzliwa i pomocna...
|
fot. TS Alicja - La Suegra - niezastąpiona księgowa - oficer II - Konfiturki jakich mało :-)
|
fot. TS Darek - Daro - oficer IV - mechanik i kucharz pierwsza klasa !
|
fot. TS Marta - "rozkręcona maryniara", zawsze miła, sympatyczna i opiekuńcza!
|
Marek - oficer I - dociekliwy i ambitny nawigator, solidny żeglarz, zawsze gotowy...
|
Tymek - dzielnie przeszedł chrzest żeglarski !
|
fot. Martelek Ania - dzielna żeglarka, niestraszne są jej żadne fale!
|
fot. Martelek Andrzej - świetny oficer III - zawzięty sternik manewrowy :-) |
Basia
- niezastąpiony oficer I, stworzony cook,
|
fot. Martelek Martelek - oficer II - wytrwały sternik, świetny koordynator i przewodnik wyspiarskich wycieczek!
|
fot. Ania Chacon Przedstawiliśmy
wszystkich :-)
|
fot. Martelek ...już
pierwszego dnia, po wypłynięcu z Santa Cruz de Tenerife |
...prawie
codziennie spotykaliśmy różne morskie, piękne stworzenia...
|
fot. Marek Kassur ...króregoś dnia, przepłynęliśmy obok ogromnego, najprawdziwszego wieloryba!
|
fot. Alicja Szczepaniak ...łowiliśmy
jednak już te mniejsze morskie stworzonka...
|
fot. Ania Chacon ...innym
razem złowiliśmy bogę... |
...a
nasz zapalony Remek kolejnym zarzuceniem wędki złowił tuńczyka...
|
...a
świeżo wyłowiona barakuda - to także raj w kuchni i "niebo w
gębie" :-)
|
...poza
oglądaniem ssaków i łowieniem ryb...
|
...np. kąplaiśmy się w oceanie na głębokości 3,5 tyś. m !
|
fot. Martelek ...niektórzy, tak jak Andrzej - ćwiczyli podwodne akrobacje... |
fot. TS ...inne nasze zajęcia to sekstant, tablice astronomiczne i wyznaczanie pozycji z dwóch niejednoczesnych pomiarów czy z kulminacji słońca... |
fot. TS ...oczywiście
bez nawigacji zliczeniowej, terestrycznej czy GPS'wej - obyć się nie
mogło!
|
fot. Ania Chacon ...a podczas długich oceanicznych przelotów (w oddali s/y Pato Lucas):
|
fot. Martelek ...pogłębialiśmy znajomość sztuki wiązania węzłów...
|
fot. Alicja Szczepaniak ...trenowaliśmy żeglugę raz pod wiatr...
|
|
fot. TS ...a dłużej z wiatrem... zupełnie jak w pasacie na Karaiby...
|
fot. Martelek ...i wiele zwiedzaliśmy, przepłynęliśmy w końcu prawie 700 Mm w czasie 150h i "zaliczyliśmy" 8 wysp:
|
fot. TS San Sebastian de La Gomera
|
fot. Martelek Parque
Nacional de Garajonay, utworzony w 1981r. o unikatowej roślinności
z okresu trzeciorzędu, wpisany na listę Światowego Dziedzictwa Kultury
i Przyrody UNESCO - La Gomera |
fot. Tomasz Gajek Valle de Gran Rey - Dolina Wielkiego Króla z charakterystycznymi dla Gomery "tarasami"
|
fot. Alicja Szczepaniak Magic Telescope - jedno z najważniejszych na świecie obserwatoriów astronomicznych, znajduje się w Parque Nacional de la Caldera de Taburiente (gdzie powierzchnia luster ma ok. 240m2) - La Palma
|
Jesteśmy na najwyższym wzniesieniu La Palmy - Roque de los Muchachos (2426 m n.p.m.)
|
fot. TS Hektary plantacji bananów na La Palmie
|
fot. Alicja Szczepaniak Kanaryjskie
banany dojrzewają do góry nogami :-) przez rok czasu, |
...poza
bananami, kraterem, instytutem meteorologii...
|
fot. TS ...przed
repliką statku Kolumba "Santa Maria", w którym znajduje
się Muzeum Morskie |
fot. TS ...z
La Palmy pokonaliśmy pod żaglami 140 Mm w ciągu 1,5 doby
|
...po nocnej halsówce i kotwiczeniu na żaglach (awaria silnika) następnego dnia stanęliśmy przed domkiem strażników w zat. Enseada das Cagarras (Selvagem Grande)...
|
fot. Martelek ...na zdjęciach nie widać sporego zafalowania, wiatru i przyboju, jednak manewry wyokrętowania się na Selvagem Grande na pontonie zapamiętamy jeszcze długo... |
fot. Martelek |
|
fot. TS ...wspięliśmy się na najwyższy szczyt Pico da Atalaia z latarnią o charakterystyce: Fl.4s162m13M
|
fot. Martelek ...spotkaliśmy dość nieliczną grupkę (głównie te najmłodsze, mieszkające jeszcze w skalnych gniazdach) z tych 40 tyś. stacjonujących tu ptaków... |
fot. Martelek Ponoć te ptaki cory (cagarra jovem), kiedy już nauczą się latać - lecą aż na Madagaskar, do Brazylii - i po 7 latach wracają na Wyspy Selvagens, złożyc jaja i wychować potomstwo... |
Grapsus grapsus adscensionis - rzadki krab, występujący głównie na Pacyfiku i w Ameryce Południowej, zamieszkał również i na Wyspach Selvagens...
|
Widzieliśmy także gekona - Tarentola boettgeri bischoffi, gatunek występujący tylko na Kanarach i Wyspach Selvagens...
|
Wycieczka
po wyspie dostarczyła nam niezapomnianych wrażeń!
|
fot.Martelek Po wycieczce - podnieśliśmy kotwicę (z pewnymi problemami, ale daliśmy radę :-) - i pożeglowaliśmy znów 1,5 doby, kolejne 140 Mm - tym razem do Lanzarote...
|
fot. Martelek ...kolejne nocne wejście do portu - i przycumowaliśmy w pięknej Marinie Rubicon na wyspie Lanzarote...
|
fot. Tymek Małota ...bez
wycieczki po księżycowej wyspie obyć sie nie mogło!
|
...nie tylko autem jeździło się po wyspach :-)
|
...to była wesoła wyprawa na wielbłądach, "La Gosh", "salto" i ze znikającym aparatem... :-)
|
fot. Remek Iwiwński Park Narodowy Timanfaya - teren wulkaniczny, księżycowy klimat, gdzie 1m pod ziemią wrzucone gałęzie same się zapalają (200st.C!), a 5m pod zimią - 400st.C! i bucha woda :-) Pracownicy parku robią widowiskowe pokazy... Wycieczka autokarowa po wulkanach również robi niemałe wrażenie!
|
...kolejna wycieczka, tym razem z Morro Jable - po Fuerteventurze...
|
Fuerteventura
i Morro Jable - to już rodzinne strony Grzesia, Martelka i Alicji... Pogoda na zwiedzanie wyspy - tym razem nam dopisała :-)
|
...kóz na fuerteventurze jest około 120 tyś. szt. (stałych mieszkańców jest tutaj raptrem 80 tyś!), biegają wolno po całej wyspie, hodowane przede wszystkim do produkcji mleka, z którego wyrabia się, znane na całym świecie - kozie sery z Fuerteventury...
|
...piękne plaże na Fuerteventura...
|
Puerto Rico (Gran Canaria)
|
fot. TS ...przepiękne klify po zachodniej stronie Gran Canarii...
|
fot. TS ...i ostatni z odwiedzanych portów, Puerto de Las Nieves (Gran Canaria) - mały, przytulny, wciąż bardziej rybacki, z przeogromnym falochronem i znaną skałą o nazwie Dedo del Dios (Palec Boży)...
|
Zdjęć
podczas ekspedycji każdy zrobił tak strasznie dużo, że nawet nie wiecie,
jak ciężko wybrać tych kilkanaście spośród tych kilku tysięcy...
Jakoś się udało, choć wiadomo, żadne zdjęcie nie odda tego, co działo się w rzeczywistości... Patrząc na naszą rejsową trasę, pod względem nie tylko żeglarskim, ale i turystycznym - trzeba przyznać, iż nieźle nas wywiało przez te dwa tygodnie :-) Zrobiliśmy prawie 700 Mm, 8 wysp i każdą zdążyliśmy częściowo spenetrować! Jednym podoba się najbardziej zielona La Palma, innym La Gomera, są tacy, co preferują księżycowy klimat Lanzarote, czy plaże Fuerteventury, albo klify Gran Canarii, a jeden to najchętniej zostałby na odleglej od świata Selvagem Grande... - nie ma co, było w czym wybierać :-) Każda z wysp i tych Kanaryskich i tych Selvagens - kompletnie się od siebie różni! Każda wprawia z inny nastrój, każda ma coś innego do zaoferowania! Swoją drogą niesamowite jest, że na tak niewielkiej przestrzeni - spotykamy wyspy, odległe od siebie raptem o kilkadziesiąt mil, które kompletnie do siebie nie pasują, są zupełnie inne - ale jakże urokliwe, klimatyczne, niespotykane... A samo oceaniczne żeglowanie... Super! Wiatry nam sprzyjały, zupełnie jakbyśmy płynęli w pasacie na Karaiby... głównie z wiatrem... Cel ekspedycji, a więc dopłynięcie i spenetrowanie portugalskich Wysp Selvagens - osiągnięto! Wyprawa była bardzo udana, aczkolwiek bez przygód się nie obyło... - ale o tym już kiedy indziej, najlepiej przy kufelku piwka, kiedy nastanie czas na morskie opowieści... Z żeglarskimi jak zawsze pozdrowieniami Małgorzata Talar |
Suegra i Papuci wersja I Papuci
Papuci, wersja II Alicjo
vel Suegra, KAMIEŃ Gdzieś
na Fuercie na kamieniu , trochę w słońcu trochę w cieniu, Wtem
zza palmy się wyłania - jakaś zjawa? jakiś cud A
miejscowy companierro , co pojawił się dość nagle, Siedząc
znowu na kamieniu , trochę w słońcu trochę w cieniu, Remigiusz Iwiński |
Filmik
z rejsu
|
folmik
z rejsu
|
Parque
Natural da Madeira
|
fotki
Grzesia i Martelka
|
dodaj
komentarz -
wpisz się do księgi gości |
inne
rejsy - fotki
|
e-mail
to Talar Sisters
|
powrót
do strony głównej
|
Akademia
Żeglarstwa TALAR SISTERS
www.talar-sisters.pl |