Kurs na sternika jachtowego
w rejsie po greckich Cykladach
i po Zat. Sarońskiej


11-25.09.2010

s/y Selene (Bavaria 41), s/y Enzo (Teliga 104R)

Ateny - Kea - Kithnos - Siros - Paros - Antiparos - Amorgos - Thira - Milos - Poros - Epidavros - Ateny


jachty:
s/y Selene, s/y Enzo
typy jachtów:
Bavaria41, Teliga 104R
skład załogi s/y Enzo:

Tomasz Gajek (kpt.), Katarzyna i Paweł Pileccy

skład załogi s/y Selene:

Małgorzata Talar (kpt.), Marcin Hirszberg (z-ca kpt.), Aleksandra Rapp, Piotr Jaroszewski, Krzysztof Zakrzewski

data i port zaokrętowania:
11.09.2010 Kalamaki (Ateny)
data i port wyokrętowania:
25.09.2010 Kalamaki (Ateny)
odwiedzone porty:
Kavia Bay (Kea), Loutra (Kithnos), Ermoupolis (Siros), Paroikia (Paros), Dhespotico (Antiparos), Katapola (Amorgos), Oia (Thira), Kameni Isl. (Santorini), Kleftico (Milos), Adhamas (Milos), Poros, Epidavros

ilość godzin
Mm
ogółem
pod żaglami
na silniku
przebyto mil
- 124 h -
- 68 h -
- 56 h -
- 525 Mm -


Trasa rejsu

wieksz mapa

Kalamaki (Ateny) - Kavia Bay (Kea) - Loutra (Kithnos) - Ermoupolis (Siros) - Paroikia (Paros) - Dhespotico (Antiparos) - Katapola (Amorgos) - Oia (Thira) - Kameni Isl. (Santorini) - Kleftico (Milos) - Adhamas (Milos) - Poros - Epidavros - Kalamaki (Ateny)

 


Dzielna ekipa...



od prawej: Gosia, Tomek, Krzysiek, Paweł, Kasia, Ola, Piotrek, Marcin

 



...a tutaj też znów wszyscy razem - przed MV Olimpia,
statku wykorzystanego w filmie "Wielki Błękit" (Wyspa Amorgos)...

 



...zdjęć grupowych nigdy nie jest za mało :-)
...tutaj również na Amorgos - przed historycznym miejscem, klasztorem - Panagia Hoviozotissa

 

Monaster Panagia Hozoviotissa - został zbudowany w XI w. ze względu na ikonę Matki Śwętej Dziewicy, którą wg legendy wtedy właśnie morze "wyrzuciło" na brzeg i która znajduje sie w ów klasztorze...

 

Klasztor "wisi" nad brzegiem morza, wąsko tam i stromo, obowiązuje nań odpowiedni ubiór...

 

...wewnątrz zostaniemy mile ugoszczeni!
- ichniejszy likier i galaretki są super!


...wysoki klif robi wrażenie!

 

...a ten kolor wody dookoła... coś niesamowitego!

 

...tak tam ślicznie... - że aż się prosi o kolejne wspólne zdjęcie :-)

 

...a tak w ogóle to na wycieczke po Amorgos - wybraliśmy się kładami...

 

Kasia z Pawłem

 

Marta z Krzychem

 

Ola z Mehem :-)

 

Gosia, Piotrek i nasz Wujek Enzo (na fot.), który najmądrzej jednak wybrał środek transportu...
...kłady były strasznie wolne :-(

 


...ten widok też znajomy nam z filmu "Wielki Błękit"...
...jesteśmy w zatoczce Ag. Anna...

 



...w ślicznym miasteczku Aigiali na północy Amorgos

 

...życie toczy się tu powolutku, bez stresu i niepotrzebnych nerwów...

 

...w Aigiali (Amorgos)

 

Wyspa jest niesamowita!! Mało turystów, klimat super, widoki rewelacyjne!

 

Jednogłośnie orzekliśmy Amorgos nr 1 !

 

Santorini oczywiście też przepiękne!

 

... wchodzenie w nocy pod klify, stawanie na boi 3m od brzegu,
kąpiel w gorących źródłach Kameni - robi wrażenie! Widoki ekstra!

 

Jednak Thira - znaczy bardzo dużo turystów, tłok i gwar...
...nie tak jak np.
na spokojnym kotwicowisku Dhespotico przy Antiparos...

 

Wcześniej dotarliśmy do Ermoupolis na Siros, stolicy Cyklad - także bardzo urokliwe miejsce,
często omijane przez żeglarzy, a szkoda...

 

...a Milos - rewelacja!
...na fot. zatoka rybacka Klima

 

...a o Kleftico na wyspie Milos - w Greek Water Pilot nie przeczytamy :-(

 

...jest to jedno z najpiękniejszych miejsc na Cykladach!

 

...kotwica w dół, długa cuma do skał...

 

...aparaty w dłoń, pontonik i...

 

- penetrujemy tajemnicze jaskinie...

 

Loutra (Kithnos) - nasza pierwsza wyspa z grupy Cyklad...
...i już się zintegrowaliśmy - w źródełku, było super!

 

...a Poros pamietamy?

 

...dopłynęlismy do Poros nad ranem, po 3 nocach żeglugi non stop, uciekaliśmy przed sztormem...
...i w końcu mamy - "szczęśliwe ocalenie" :-)

 

...w sumie sporo żeglowaliśmy...

 

...zarówno w dzień...

 

...jak i w nocy...

 

...przepłynęliśmy 525 Mm w czasie 124h...

 

18h >= 6B !

 

...lipy nie było :-)

 

Nauki klarowania, buchtowania, "węzełkowania", sterowania,
podchodzenia/odchodzenia od kei, manewrów na żaglach, ....

 

...stawania na kotwicy i schodzenia z niej...

 

...nawigacji, locji...

 

...i przepisów...

 

..ratownictwa, łączności, morskich opowieści...

 

...pysznej greckiej kuchni...

 

...zabraknąć oczywiście tego wszystkiego nie mogło!

 

Rejs wspaniały!

A tak niewinnie sie zaczęło...

Szybka integracja w źródełku w Loutrze - dobrze nam zrobiła :-)
A przecież nikt się wcześniej ze sobą nie znał..

Śmiechu było co nie miara!

Nie jest łatwo wytrzymać intensywnie dwóch tygodni, na małej powierzchni, z garstką jeszcze na początku obcych sobie ludzi, non stop razem, 24h na dobę, nie pokłucić się, a wręcz przeciwnie -
świetnie się bawić, uczyć i zwiedzać i tęsknić za sobą już przy pożegnaniu po rejsie...

Ekipo! Kiedy znów na morze...???

Z żeglarskimi pozdrowieniami

Gosia

Ps. A teraz Wasze komentarze...

fot. Mehu, Talar Sisters

 


 

inne wyjazdy
napisz do nas!
home page Talar Sisters
fotki Meha na Facebook'u
dodaj komentarz -
wpisz się do księgi gości
inne rejsy - fotki
e-mail to Talar Sisters
powrót do strony głównej


Akademia Żeglarstwa TALAR SISTERS
www.talar-sisters.pl